Francuskie Love Story Natalia Sońska

Kocham podróżować - myślę, że każdy czytelnik tego miejsca zdążył to już zauważyć. Drugą rzecz, którą zdradzę pewnie też wiecie, ale napiszę ją dla jasności - uwielbiam, kiedy to książki zabierają mnie w niezwykłe miejsca, w których jeszcze nigdy nie byłam. Tak też było w przypadku klimatycznej Prowansji...

Natalia Sońska to osoba przepełniona optymizmem o dobrą energią. Autorka powieści obyczajowych, dla której pisanie jest pasją i przyjemnością. W swoich książkach zawsze udowadnia jak życie potrafi być zawrotne oraz jak za każdym razem zaskakuje na nowo. Prywatnie szczęśliwa żona, fanka słodkich wypieków oraz absolwenta prawa na Uniwersytecie Rzeszowskim, obecnie pracująca w kancelarii prawniczej.

OPIS WYDAWCY:
Gorąca, malownicza Prowansja. Lawendowe pola odurzające swoim zapachem i winnice pełne dojrzewających winogron. Brzmi jak raj na ziemi?

To tu wakacje spędza Lena, pełna życia dziewczyna, która z łatwością zjednuje sobie ludzi. Przyjechała w okolice Awinionu, by wesprzeć ciotkę i wujka w ich codziennej pracy na plantacji. Dogląda pól lawendy i pomaga w rozwinięciu niewielkiej winnicy.

Dziewczyna poznaje Marcela, rzeczowego i skupionego na pracy Francuza. Pierwsze spotkanie z synem nowych współpracowników jest raczej burzliwe i pełne nieporozumień. Pada mnóstwo gorzkich słów, ale z czasem młodzi przekonują się do siebie i zaczynają działać na rzecz wspólnego biznesu. Urokliwe miejsca, które razem odwiedzają, sprzyjają rozwojowi letniego romansu…

Wino i słońce rozluźniają atmosferę i pobudzają wyobraźnię. Czy to dobry moment, by zatracić się całkowicie we francuskim klimacie i choć na chwilę zapomnieć o obowiązkach? Zwłaszcza że fiołkowe spojrzenie Leny oczarowuje nie tylko Marcela…

Pozwól zabrać się w podróż pełną emocji i… wakacyjnego szaleństwa.

Jak wiecie (o raju ile Wy, moi czytelnicy już o mnie wiecie :P), uwielbiam twórczość Natalii. Nie spotkałam jeszcze autora, który tworzy tak piękną aurę wokół swoich książek.

Lena to bardzo pracowita dziewczyna, którą szybko polubiłam za niebywała organizację (mi ciągle jej brakuje), upartość (w tym świecie to dobra cecha, chociaż nie zawsze) i proste pragnienia, które ma każdy z nas, a nie zawsze tak łatwo można je spełnić.

Tomek - serdeczny przyjaciel, który zawsze poratuje główną bohaterką dobrym słowem i posiłkiem - bardzo podobał mi się tutaj ten wątek - pokazuje, jak w naszym życiu ważne są małe gesty, a najbardziej doceniamy te od naszych bliskich osób.

Marcel - przystojny Francuz, który prowadzi rodzinny biznes, niezwykle pociągający mężczyzna z nutą tajemniczości.

Oprócz wyżej wspomnianego Tomka, Lence bardzo kibicują rodzice, a także ukochana ciocia Emilia i wujek Lucas, którzy prowadzą niesamowitą przystań, iście prowansalską!

Bajkowe opisy Prowansji, te widoki pól lawendy, morza, dobrego jedzenia (i to nie tylko francuskiego!) a nawet gospodarstwa są magią tej książki. Przyznam się, że nie polubiłam się z Francją kiedy byłam mała -zwiedziałam głównie okolice Paryża i jakoś nie powaliły mnie na kolana. Wiem wiem, że to zupełnie inny region, ale właśnie dopiero moje studia i głównie książki pozwoliły mi dostrzec, że każde miejsce skrywa coś wyjątkowego, tylko to my musimy odkryć dokładnie co.

Autorka całkiem niedawno zaskoczyła nas pikantniejszymi scenami - i powiedzmy to głośno - buduje napięcie pomiędzy bohaterami i naprawdę w subtelny, ale jakże emocjonujący obraz miłości - tej cielesnej, w relacji między dwojgiem kochanków nieunikniony.

Nie ukrywam, że kilka razy podczas czytania Francuskiego Love Story sprawdzałam, czy stać mnie chociaż na kilku dniową wycieczkę w tamte okolice, ale na razie muszę odwlec ja w czasie :P

Francuskie Love Story otuli was słońcem Prowansji, rozpali zmysły i pozwoli przenieść się w miejsce, w którym odpoczniecie jak nigdy dotąd!

Komentarze

  1. Wydaje się idealna na wakacje ❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. To brzmi jak świetna powieść na wakacje - myślę, że można przy niej miło spędzić czas

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki tej pisarki, zawsze są takie lekkie i przyjemne, idealne lektury na letnie, leniwe dni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam już kupioną tę lekturę i z przyjemnością skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam kilka książek tej autorki i bardzo mi się podobały. Ten tytuł również mam na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego typu książki powoli zaczęły mnie nudzić, więc nie miałam okazji jej poznać i raczej się to nie zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tej książce dużo dobrego i oczywiście mam ją w planach. Może być dobra.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

INSTAGRAM