Bądź moim światłem Agata Przybyłek

Książka Agaty Przybyłek pokazuje, że naprawdę naszym życiem nie raz rządzi przypadek. Do napisania tek powieści, autorkę zainspirował utwór Kuby Jurzyka ,, Być dla kogoś", którą osobiście uwielbiam. Jaką historią pisarka zaskoczyła nas tym razem? 


Agata Przybyłek to osoba o niezwykle lekkim piórze, absolwentka studiów psychologicznych na Uniwersytecie Gdańskim, autorka powieści kobiecych, blogerka i recenzentka (prowadzi bloga „Informator Czytelniczy”). Przygodę z literaturą zaczęła od opowiadań, z których  kilka  zostało nagrodzonych w różnych konkursach literackich, ukazało się drukiem, potem pisała wiersze, a następnie powieści. To tym oddała swoje serce. 

Gdyby nie awaria prądu Magda nie wracałaby po ciemku sama do domu i nigdy nie spotkałaby Michała. To on oświetlał im drogę swoją latarką w telefonie i pomógł z ciężkimi zakupami. To właśnie przypadkowe spotkanie całkowicie odmieniło ich życie. W jej szarym świecie pojawił się jakiś blask.

Kiedyś bohaterka była szczęśliwą mężatką i razem wiedli wspaniałe życie. Mieli wiele wspólnych pasji. Najbardziej kochali podróżować i spędzać ze sobą czas. Jeden wypadek obrócił ich życie w koszmar. Paweł stał się zgryźliwym człowiekiem, który zamiast walczyć o siebie i swój związek, poddał się i całe dnie spędzał na leżeniu w łóżku i oglądaniu seriali. Magdę traktował jak pokojówkę, która była od gotowania i podawania mu wszystkiego pod nos. 

Kilka dni po awarii prądu Magda i Michał ponownie się spotykają. Oboje są pewni, że już tamtego wieczoru nawiązała się pomiędzy nimi nić porozumienia. Wymieniają się numerami telefonów i zaczynają do siebie pisać. Dzięki takim prostym gestom Magda na nowo odkrywa w sobie radość życia. Znowu chce jej się żyć. Michał wcale nie jest dłużny. Mimo ogromnego szczęścia, Magda doskonale zdaje sobie sprawę, że stąpa po kruchym lodzie, a dokonanie wyboru nie będzie należało do oczywistych. 

"Bądź moim światłem" to przepiękna i poruszająca opowieść o miłości, o bezgranicznej  lojalności i trudnych życiowych wyborach, przed którymi każdy z nas staje. Bez refleksji się nie obejdzie, ale właśnie takie książki lubię.

Za możliwość przeczytania dziękuję CZWARTA STRONA

Komentarze

  1. Z twórczością tej autorki jeszcze nie miałam przyjemności. To może być ciekawa lektura

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się, że to ciepła opowieść na zimowe wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda na naprawdę niezłą książkę. Może uda mi się za nią zabrać w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och! Ja ostatnio takie książki omijam szerokim łukiem :/ Nie mam na nie ochoty ani nastroju. Męczą mnie psychicznie takie klimaty w tym roku - roku rozpadu 5 letniego związku :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie klimaty, chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam już w tym roku kilka zimowych książek, a jeszcze kilka kolejnych planuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. na pewno nie raz rozkleiłabym się przy tj książce. teraz mało czytam

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna okładka , książka nie w moim stylu

    OdpowiedzUsuń
  9. Kto z Nas nie lubi książek o miłości? Ja je uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam zamiar niebawem przeczytać tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam poruczające powieści, widać że piękna może być ta książka, uwielbiam takie które posuwają do refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaciekawiłaś mnie. Chętnie przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam twórczości tej autorki, ale mam w planach poznać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tej autorki, ale czas to zmienić. Chętnie sięgnę po tą książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja już dawno nie miałam czasu aby usiąść i czytać cokolwiek.

    OdpowiedzUsuń
  16. też lubię takie książki

    OdpowiedzUsuń
  17. piękna okładka, nie znam tej autorki niestety

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

INSTAGRAM