Gwiazdka z brokatem - Anna Szczęsna

Pewnie zdążyliście zauważyć, ze mamy ogromną słabość do świąt Bożego Narodzenia, a tym samym do powieści świątecznych. Często czytamy je po nocach, delektując się nimi, otulając się przyjemnym kocem stworzonym z emocji i całej gamy słów. Autorzy ukazują trudy codzienności, pokazując nieustające się zmaganie z przeciwnościami losu jakie niesie życie.

Opis wydawcy: Gwiazdka z brokatem – piękna świąteczna powieść Anny Szczęsnej, autorki Sztuki dawania prezentów!

Życie Basi wypełnia praca w sklepie papierniczym, który prowadzi. Bibuły, ozdobne papiery, naklejki, brokaty – to ją angażuje, pozwala zapomnieć o samotności i jest jej prawdziwą pasją. W pracy i w życiu zawsze może liczyć na pomoc przyjaciółki Leny, która szczególnie teraz, kiedy Basia straciła rodziców, jest dla niej ogromnym wsparciem. Pewnego dnia Basia spotyka starszą panią, pracującą kiedyś w bibliotece, którą zna z dzieciństwa. Okazuje się, że jej warunki życia są fatalne. Ponieważ zbliżają się święta, Basia proponuje kobiecie, że mogą spędzić je wspólnie. Wtedy też poznaje literackiego wychowanka starszej pani, Jędrzeja, który wywiera na Basi wyjątkowe wrażenie. Kiedy wszystko zaczyna się układać, dochodzi do tragicznego wypadku. Czy rozdzieli ON bohaterów, czy przeciwnie – jeszcze silniej splecie ich losy?

Basia to niezwykła dziewczyna, młoda przedsiębiorczyni prowadząca sklep papierniczy. Jest absolutną świruską jeśli chodzi o papierniczy świat i kocha wszystko co z nim związane. Jej miłość do przetworzonego drzewa wzięła się dzięki pani Mai - bibliotekarce, która zaraziła ją fascynacją origami. Dziś już starsza kobieta mieszka w okropnych warunkach...

Bardzo spodobało mi się niezrażenie Basi i ogromna chęć pomocy innym. Cudna dusza! I ten splot dwóch kobiet po latach, które wzajemnie pomagają sobie w zależności od czasu i miejsca, kiedy każda z nich jej potrzebuje.

Absolutnie magiczna, pełna serca i otwartości. Myślę, że najlepiej podsumuje ją ten cytat:

Łatwo zapomnieć o ciemnej stronie życia i ulec złudzeniu, że nic złego nie może nas spotkać.

PS Czy mamy tu fanów kultury Japońskiej? A wiecie, że możecie ją odkryć wcale nie opuszczając granic naszego kraju? Jest to możliwe i to w środku Karkonoszy. Po więcej szczegółów odsyłam Was na stronę www.malajaponia.pl

Komentarze

  1. Czytałam :) Bohaterka mnie trochę irytowała, ale historia fajna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam okazję zapoznać się z tą książką i całkiem miło ją wspominam. Lubię twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. sporo słyszałam o tej książce, chociaż nie jest w moim klimacie często polecam ją innym fanom gatunku :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ten cytat. No i genialnie pasuje. Lubię tę pisarkę i czekam na kolejne jej książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. To jedna z lepszych książek świątecznych jakie czytałam w tym świątecznym sezonie. Chętnie do niej wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam tą książkę na bookstagramach i bardzo mnie ciekawi. Jak przeczytam książkowe zaległości, to się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. No święta Bożego Narodzenia są magiczne uwielbiam ten czas
    Lubię też wszystko co związane z tym okresem
    Książki tej niestety nie czytałam

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam i muszę powiedzieć, że historia całkiem fajna. Na początku strasznie mnie nudziła.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię wszystkich tych ckliwych historii bożonarodzeniowych. nie wiem czemu, ale zawsze wydają mi się strasznie naciągane. Nie jest to więc lektura dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię czytać ksiązki z tematyką świąteczną. Zazwyczaj sięgam po nie późną jesienią aby nastroić się na święta.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dość rzadko sięgam po książki świąteczne, jednak nie przepadam za takimi opowiadaniami, które dzieję się w święta.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

INSTAGRAM