(Nie)znajomi- Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie w polskiej wersji.
(Nie)znajomi" to jednocześnie zabawny oraz poruszający film o relacjach jakie panują zarówno w związku jak i przyjaźni. To także jeden z tych filmów, który oglądacie na własną odpowiedzialność.
Produkcja ma swój włoski oryginał, francuską przeróbkę- jednak zasada zawsze jest ta sama: Do zakończenia wspólnej kolacji wszyscy muszą czytać swoje wszystkie przychodzące wiadomości, a rozmowy prowadzić w trybie głośnomówiącym. Na pomysł wpada dziewczyna, która ma najmniej do ukrycia, a pozostałym uczestnikom spotkania trudno się sprzeciwić.
Jak z góry możemy się spodziewać, ten początkowo miły wieczór wywróci świat każdego bohatera do góry nogami. Oczywiście niektórzy zachowują pokerową twarz, a inni nerwowo spoglądają na swoje wyświetlacze. Wszyscy twierdzą, że nie mają przed innymi nic do ukrycia - naturalnie każdy kłamie. Z każdym kolejnym esemesem i kolejną podsłuchaną rozmową spojrzenie na życie zmieniają wszyscy.
Katarzyna Smutniak powtarza tutaj rolę gospodyni całej imprezy z włoskiego oryginału, jednak dalej zachwyca, a jej rola zmusza do refleksji nad ceną własnych wyborów. Tomasz Kot wciela się w gospodarza, przy okazji będąc wspaniałym ojcem dla Zosi, a nawet cierpliwym mężem. Aleksandra Domańska pokazuje, że zawsze można cieszyć się z małych rzeczy i starać się być sobą, nawet w najtrudniejszych momentach życia. Michał Żurawski zagrał bohatera z charakterkiem- dobry sarkazm i nieraz agresja w jednym. Rola Mai Ostaszewskiej w roli kobiety WSZECHMOCNEJ dodaje filmowi nadprzyrodzonej mocy i wiary w ludzkie uczucia.
Był to jeden z filmów, po których sensie wyszłam z kina naprawdę zadowolona. Obiecuję, że półtorej godziny z "(Nie)znajomymi" nie będzie stracone i ta chwila z bohaterami będzie miłą odskocznią.
Czekam w sumie by iść lada dzień na "Był sobie pies 2" ale może i na ten film bym się przeszła:)
OdpowiedzUsuńja w czwartek na Był sobie pies 2 idę
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę obejrzeć ten film :)
OdpowiedzUsuńMiałam się wybrać na ten film do kina, ale ostatecznie poszłam na coś innego. Swoją drogą świetny pomysł na fabułę. Myślę, że można go wykorzystać na domówkach wśród przyjaciół...tyle że skutki mogą być różne, hehe
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, pomysł dla mnie również jest genialny :) No ale nie bez powodu ma tyle swoich wersji na całym świece
UsuńWybieram się w przyszłym tygodniu na ten film i coś czuję, że mi się bardzo spodoba. :)
OdpowiedzUsuńOglądałam tylko francuski remake. (Nie)znajomi też bym chętnie obejrzała. :)
OdpowiedzUsuńwidziałam wersję francuską, film specyficzny, chętnie zobaczę naszą rodzimą produkcję
OdpowiedzUsuńJa dawno już nie byłam w kinie, chyba najprędzej pójdę z córką na Krainę odu
OdpowiedzUsuńwidziałam w reklamie i mnie zaciekawił, dobrze wiedziec, że jest ok
OdpowiedzUsuńJedna z ciekawszych polskich produkcji ostatniego czasu :)
UsuńWidzę bardzo dużo dobrych aktorów. Zachęciłaś mnie do obejrzenia go.
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o tym filmie. W końcu muszę pójść do kina i to obejrzeć. Dobra zabawa gwarantowan.
OdpowiedzUsuńPolska lubi zgapiać pomysły na filmy
OdpowiedzUsuńW tym wypadku Polska nie jest jedynym krajem, który podjął się tego wyzwania.
Usuń