Może tak escape room?

Myślę, że choć raz w życiu obiło Ci się o uczy coś takiego. Forma takiej rozrywki robi się coraz bardziej popularna i nie ma w tym nic dziwnego. Co to takiego i jakie płyną z niej korzyści?

Escape room to tak naprawdę gra, która została przeniesiona z popularnej zabawy online do świata rzeczywistego. Została zamknięta w pomieszczeniu (lub kilku), a Ty i twoi znajomi, aby wydostać się z niego musicie rozwikłać przeróżne zagadki. 

Jednak jak to w życiu bywa zagadki to nie wszystko, co możecie tam spotkać. Scenarzyści pokoi wpadli jeszcze na pomysł, by dodać gry zręcznościowe oraz ustalić określony czas na wydostanie się z pomieszczenia. I to właśnie ten ostatni będzie Waszym największym wrogiem, który raz motywuje, a drugi raz zniechęca. 

Oczywiście, kiedy po prostu nie wiecie co dalej, zawsze możecie skorzystać z podpowiedzi. W każdym escape room spotkałam się z rożnymi zasadami. W jednym będziecie mogli dostać tylko trzy podpowiedzi, a w drugim na tyle, ile macie ochotę. Ważne jest aby się nie podawać! 

Przed samym pójściem powinniśmy też pomyśleć z kim idziemy, a jeżeli grupa jest większa, warto przemyśleć jak dobierzecie się. Jest to gra zespołowa, a jeżeli między niektórymi z Was nie za bardzo iskrzy, to najzwyczajniej popsujecie sobie zabawę.

To naprawdę wspaniała forma rozrywki, gdzie sprawdzasz swoje umiejętności zręcznościowe, a także pracy w grupie. Nie raz pobudza naszą wyobraźnię. A także dobra forma spędzenia wolnego czasu. Ja miałam okazję być na razie dwa razy w takim miejscu i myślę, że na tym się nie skończy. Serdecznie polecam Pralnie w Katowicach :) 

Źródło 💗

Ps. Wiecie, co jest najbardziej pożądaną cechą telefonów sprzedawanych w Japonii? 

Wcale nie szybki internet czy ekran wysokiej rozdzielczości, a... wodoodporność. I bynajmniej nie dlatego, że Japończycy mieliby przygotowywać się w ten sposób na nowe tsunami.  Analitycy tłumaczą zamiłowanie do wodoodporności faktem, że japońskie nastolatki tak bardzo zrosły się ze swoimi telefonami,  że korzystają z nich nawet pod prysznicem. Teorię potwierdzają statystyki - jak wynika z badań z 2014 roku aż 90%-95% telefonów sprzedanych wtedy w Kraju Kwitnącej Wiśni było wodoodporne. Wszystko dlatego, aby co chwilę nie martwić się, że naprawa telefonów będzie konieczna.